Wraz z pojawieniem się pierwszych przebiśniegów nasze Promyczki wypatrywały kolejnych zwiastunów nadchodzącej wiosny. Czas przedwiośnia przyniósł nam cudowny śpiew ptaków o poranku, zaróżowione niebo o wschodzie słońca oraz rześki zapach powietrza, przepełnionego soczystą glebą, która zroszona deszczem, po zimowym śnie budzi się, by nas na nowo obdarować swymi darami! I choć nadal zastanawiamy się czy w tym roku znów jako pierwszy przyleci cytrynek nasze przedszkole w miniony poniedziałek wypełniło mnóstwo wielobarwnych motyli!
A to dlatego, że w bliskości pierwszego dnia wiosny nie mogło zabraknąć u nas Dnia Wrażliwości – Dnia Motyla dedykowanego poznańskiemu Hospicjum Pallium! (więcej o akcji pod adresem: https://hospicjum-palium.pl/dzien-motyla-2021 ) Ufamy, że przygotowane przez dzieci motyle pofrunęły prosto w ręce chętne do pomagania.
Dzień Wrażliwości u Pszczółek
Pszczółki jak tylko zobaczyły kolorowe motyle na stoliczkach zaraz zabrały się za ich ozdabianie. Większe i mniejsze motyle zostały ozdobione kolorowymi kółeczkami oraz pokolorowane kredkami według pomysłów dzieci. Niektóre dzieci tak dokładnie rysowały, że aż na stoliczkach zostały kolorowe ślady. Mamy nadzieję, że w ich małych serduszkach i w sercach ich rodzin, do których po południu pofrunęły przypomną o potrzebie pomagania innym, zwłaszcza dzieciom. Ale to tylko przypomnienie, bo wszyscy o tym dobrze pamiętają.
Dzień Wrażliwości u Żabek
Motyle stają się przepiękną ilustracją do rozmów o starości, śmierci i wierze, że nasze życie się nie kończy tylko zmienia. Jeżyki z zapartym tchem słuchały historii o Dziadku Franku, który wyjaśniał swojemu wnukowi jak zaczyna tracić siły, jak powoli zaczyna odchodzić. Wysłuchały z jaką czułością najbliżsi otaczali go opieką i towarzyszyli w chwili, gdy ukochany Dziadek potrzebował opieki intensywniejszej, opieki medycznej, którą otrzymał w hospicjum – niezwykłym domu tworzonym na czas choroby! Dziadek Franek porównał swoje życie do życia motyla dochodząc do konkluzji, że obecnie jest jak gąsienica ukryta w kokonie i tak jak ona rozpuszcza się, z tym, że u gąsienicy zostanie tylko układ nerwowy, z którego wykształci się motyl, a u niego pozostanie nieśmiertelna dusza, która tak jak motyl poleci do nieba i dalej hen poza świat widzialny, ku bliskości Boga. Po wysłuchaniu opowiadania dzieci zamieniły się w wolontariuszy przygotowujących się do pracy w hospicjum – z wsparciem dwóch motyli. Na skrzydłach pierwszego zapisaliśmy jakie może być cierpienie ludzi starszych, a na skrzydłach drugiego to, w jaki sposób wolontariusze mogą pomóc. Jedną z pierwszych odpowiedzi było: „Może odwiedzić!”, a kolejną: „Może porozmawiać o operacji” – już teraz nasze Jeżyki znają wartość relacji! Obecność i towarzyszenie, rozmowa o tym, co niepokoi – to najcenniejsze, co możemy podarować drugiemu człowiekowi, zwłaszcza w czasie choroby! Na zakończenie dzieci pokolorowały skrzydła motyla, który pofrunął z podpowiedzią jak można wesprzeć Hospicjum Pallium. Jak powiedziała jedna dziewczynka – mój pofrunie do sąsiada, który mieszka na siódmym piętrze, bo jak go dostanie, to na pewno się ucieszy!